Dlaczego zdecydowałeś się powierzyć swoją karierę GE Hunterowi?
Zarówno w życiu biznesowym, jak i prywatnym wszystko opiera się na zaufaniu. Z radością odkryłem, że eksperci GE Hunter to nie tylko headhunterzy, ale także doradcy personalni pomagający w całym procesie rekrutacyjnym.
To, co wzbudza moje zaufanie do nich, to działalność „poza rynkiem”, czyli kompleksowe przygotowanie kandydata do procesu rekrutacyjnego kładące nacisk na wysoką samoświadomość mocnych stron i jednocześnie bardzo szeroką wiedzę o ważnych osobach w organizacji. Odnosi się do umiejętności dopasowania kandydata do otoczenia firmy i jest kluczowym elementem w procesie zmiany pracy. GE Hunter inicjuje projekty, gdy na rynku pojawia się określona pozycja i zna odpowiednio dobraną osobę, która odpowiada na oczekiwania klienta. Może to oznaczać żmudny i wyczerpujący proces, ale daje świetne rezultaty.
Jak GE Hunter pomógł ci przygotować się na zmiany?
Praca nad procesem z wykorzystaniem modelu AKTYWUJ SWOJĄ MOC JAZDY była najtrudniejszą prezentacją, jaką miałem do wykonania. Dni spędzone na kwestionariuszu były ciężką pracą, która uświadomiła mi, czego oczekuję od pracodawcy, co przedstawiam, czego mi brakuje i jak powiedzieć o sobie, aby inni wiedzieli wszystko, czego potrzebują, aby mnie „kupić”. Prezentacja składa się z kilku slajdów, na których podsumowujesz swoje życie, nie tylko zawodowe, ale także prywatne szczegóły. Choć od lat podążam świadomą ścieżką zawodową, takie ćwiczenie pozwoliło mi wyraźniej określić, dla kogo i z kim chcę pracować. Ale to wszystko to dopiero początek ciężkiej pracy z doradcą GE Huntera.
Jaki był twój cel?
Moim celem było dostanie się do firmy z top 40 na świecie, a jednocześnie do firmy o specyficznym dynamicznym i otwartym środowisku komunikacyjnym. Sektor nie należał też do najpopularniejszych, co więcej, w okresie pandemii znajdował się nawet w czołówce pod względem redukcji…
Jak firma GE Hunter pomogła Ci podjąć nowe wyzwania?
Należy podkreślić, że obciążenie pracą po obu stronach było porównywalne. Razem z GE Hunter staraliśmy się znaleźć firmę, ale też stanowisko, które spełni moje zawodowe oczekiwania. Razem staraliśmy się dotrzeć do decydentów. A okres pandemii nie pomógł w tym procesie. Samo nawiązanie pierwszego kontaktu trwało 2 miesiące i zakończyło się, można powiedzieć, pierwszym małym sukcesem zaproszeniem na rozmowę z GM. Na początku wszystko szło idealnie… Aż do momentu, kiedy w połowie rozmowy dowiedziałem się, że stanowisko, na które składaliśmy referaty, jest wycięte. Wydawało się, że wszystko się skończyło. Ale ku mojemu zdziwieniu proces posuwał się dalej. Ostatecznie okazało się, że swoimi kompetencjami idealnie wpasowuję się w potrzeby organizacji, a stanowisko zostało stworzone specjalnie dla mnie.
Czy uważasz, że warto współpracować z profesjonalnym headhunterem?
Współpraca z GE Hunter na pewno dawała mi poczucie bezpieczeństwa, ale przede wszystkim odczułem ich profesjonalizm w sposobie, w jaki zostałem przedstawiony organizacji. Udało nam się dostać do firmy z czołowej czterdziestki, na szyte na miarę stanowisko. I to właśnie pokazuje wartość takiej współpracy. Wartość aktywowania mojej mocy do dalszego poszukiwania pracy.